Po powrocie, jeszcze na świeżo mam dla Was wpis o naszym wypadzie na Korfu. Zacznę od tego, że totalnie nie planowaliśmy tego wyjazdu i praktycznie nigdy nie braliśmy pod uwagę tej greckiej wyspy. Pojawiły się fajne loty na dodatek z Poznania i w ciągu tygodnia wszystko zorganizowaliśmy. Spontaniczny wypad, huh? Tylko czego się spodziewać na miejscu? Nie miałam pojęcia co możemy zobaczyć na Korfu, pogoda w tym terminie wskazywała same burze, ale co tam! Decyzja zapadła – jedziemy, by naładować baterie przed urządzaniem domu. No i polecieliśmy…
Podobno takie spontaniczne decyzje są najlepsze i wiecie co… zgadzam się z tym w 100%. Korfu nas urzekło. Okazało się niesamowicie pięknym miejscem, które ma bardzo dużo do zaoferowania. Zielona wyspa z lazurowym kolorem wody, z przepysznym jedzeniem, klimatycznymi mieścinkami. Czy mogło być lepiej? A mogło…. ale o tym przekonacie się podczas czytania o tym jak zorganizować taki wyjazd! :) Enjoy!
1. BILETY LOTNICZE
Jeśli chodzi o lot, to my wybraliśmy linie Ryanair, którymi dolecicie na Korfu z czterech różnych miast w Polsce (Poznań, Warszawa-Modlin, Rzeszów i Katowice). Tak jak Wam mówiłam był to spontaniczny wypad i wybierając destynację kierowaliśmy się też trochę tym, gdzie możemy polecieć z Poznania. Za bilety zapłaciliśmy 750 zł z jednym bagażem rejestrowanym. Co daje nam 375 zł od osoby za bilet w dwie strony :)
2. SAMOCHÓD, PALIWO, DROGI
Standardowo, jeszcze przed wyjazdem zabukowaliśmy auto przez stronę Rentalcars. Zdecydowaliśmy się na Suzuki Jimny, za którego zapłaciliśmy 800 zł za 5 dni. Co na osobę daje nam 80 zł za dzień. Oczywiście znajdziecie też tańsze samochody za kwotę np. 400 zł! Niestety… po wylądowaniu, przy odbiorze samochodu okazało się, że nasz Suzuki Jimny się popsuł. W zamian otrzymaliśmy Fiata Tipo – lepsze to niż zostać na lodzie ^^ Łącznie przejechaliśmy 400 km, auto paliło około 7l/100km. Tankowaliśmy tylko raz za 57 euro.
Jeśli chodzi o drogi, to trzeba jeździć powoli. Jest kilka normalnych dróg, które są w miarę szerokie, ale w bocznych uliczkach mieści się zazwyczaj jedno auto. Co jakiś czas są zatoczki więc po prostu wystarczy jechać powoli i jest OK! :) Czasami mogą zdarzyć się jakieś wielkie dziury, więc to kolejny powód, dla którego warto zwolnić. W końcu nie ma się po co spieszyć :)
3. NOCLEG
Tak jak Wam wyżej pisałam zarówno bilety, samochód jak i nocleg rezerwowaliśmy na tydzień przed wylotem. Długo szukaliśmy czegoś fajnego, gdzie moglibyśmy się zatrzymać. Na początku szukaliśmy noclegu nad samym morzem: fajny widok, woda itd. Zazwyczaj jednak albo były to wielkie hotele, do których nie chcieliśmy jechać, miejsca z kosmiczną ceną lub słabe warunki. Na szczęście zaczęliśmy też poszukiwania na airbnb i naszym oczom ukazała się mała drewniana chatka o nazwie Oak House in Ano Korakiana (klik), którą wynajmowała Georgia. I w tym momencie totalnie się zakochałam!!! Znaleźliśmy idealny nocleg. Co prawda nie nad morzem, nie z widokiem, ale jak się potem okazało nie zamieniłabym go na żaden inny!
Oak House in Ano Korakiana, to mały domek położony obok gospodarstwa ze stadniną koni. Georgia wynajmuje też obok domek na drzewie, również super sprawa! Podczas wyjazdu poznaliśmy też Tatę Georgii – wszyscy niezwykle sympatyczni i otwarci! A nasza chatka? Dla takich miłośników natury jak my po prostu idealna! Cisza, spokój, śpiew ptaków, który nas rano budził, psiaki Georgii, które do nas przychodziły, konie – ach było cudownie!!!
W chatce mamy łazienkę z ciepłą wodą (trzeba tylko chwilkę odczekać zanim poleci ciepła), ręcznikami i suszarką, kuchnię (toster, czajnik, kuchenka i podstawowe naczynia), salon i sypialnie na antresoli. Do ogrzewania jest farelka. Na dworze natomiast mamy dwa hamaki, ławeczkę, krzesła, lampki i przepiękną zieleń dookoła. Czy mogło być piękniej? Każdego dnia delektowaliśmy się porankiem wśród śpiewu ptaków i po całym dniu z wielką przyjemnością wracaliśmy się relaksować.
To zdecydowanie jedno z najfajniejszych miejsc w jakim byliśmy. Jeżeli szukacie idealnej destynacji, aby wypocząć i jesteście nature lovers, to zdecydowanie to miejsce dla Was! Jeśli chodzi o cenę, to my za 5 nocy zapłaciliśmy 1600 zł, co na osobę daje nam 160 zł za dobę.
4. MIEJSCA, KTÓRE WARTO ZOBACZYĆ!
Czas na opis tego co warto zobaczyć! :) Jak wiecie, uwielbiamy aktywnie spędzać czas, dlatego praktycznie cały czas ujeżdżaliśmy i odkrywaliśmy uroki wyspy. Przyznam Wam szczerze, że nie do końca wiedziałam czego się spodziewać, ale widoki i miejsca, które odwiedziliśmy totalnie nas urzekły! Zresztą… przekonajcie się sami :)
DZIEŃ 1
Plaża Porto Timoni -> Canal D’Amour -> Cape Drastis -> Logas Beach/Sunset Beach
Porto Timoni
To miejsce, które będąc na Korfu trzeba zobaczyć. Bez tego widoku w pamięci nie ma nawet co wracać ^^ To tak jak być w Paryżu i nie zobaczyć wieży Eiffla. Na ten pocztówkowy widok składają się dwie plaże przylegające do pobliskich zatok. Kolor wody i teren dookoła zapierają dech w piersi! Plaże nie są tak mocno oblegane, ponieważ aby dotrzeć do tego miejsca, trzeba wybrać się w mały treking, ale spokojnie – każdy sobie poradzi. Droga bezpośrednio do plaży to jakieś 30 minut. Jest też drugi szlak, w górę, który prowadzi nas wyżej, na jeszcze piękniejszy widok. Warto nadrobić trochę drogi i przedrzeć się przez krzaki, żeby zobaczyć całość z wyższego punktu widokowego.
Jak dostać się do tego miejsca? Wystarczy, że dojedziecie do miejscowości Afionas, tam zostawicie samochód i potem tabliczki pokierują Was na Porto Timoni. Pamiętajcie, aby zabrać sportowe buty! Spacer w japonkach czy sandałach może być mało komfortowy :)
Canal D’Amour
To niewielkie klify, które ciągną się wzdłuż wybrzeża. Piaskowe skały, które pięknie komponują się z turkusem wody zdecydowanie zachwycają. Jedyny minus, to tłok – już teraz było mnóstwo ludzi, więc co dopiero w sezonie! Niemniej jest to zdecydowanie obowiązkowy punkt na mapie Korfu. Jak tu dojechać? Wystarczy, że wpiszecie w nawigację Canal D’Amour a potem będziecie kierować się tabliczkami :) Ciekawostką jest legenda, która głosi, że każda kobieta, która przepłynie wpław kanał szybko znajdzie męża na całe życie.
Cape Drastis
Znajduje się dosłownie 5 minut drogi od Kanału Miłości. To przylądek wysunięty najdalej na północ. Czeka tu na nas przepiękny widok wapiennych skał. W internecie przed wyjazdem wyczytałam, dwie wersje dotyczące punktu widokowego. Pierwsza wersja mówiła nam, że najlepszy widok jest z prywatnej posesji, na której nie ma wstępu. Druga wersja mówiła, że można tam dojść i wejście jest płatne 5 euro. Niestety my odbiliśmy się od ogrodzenia, ponieważ brama była zamknięta i nikogo nie było. Nie chcieliśmy wchodzić nikomu na teren prywatny, w szczególności że były tablice, które prosiły to uszanować. W każdym razie widok był cudny! Jest też jedna ścieżka na dół, gdzie można się przejść, podziwiać widoki i wypożyczyć łódź :)
Logas Beach / Sunset Beach
Dzień zakończyliśmy oddalonym dosłownie chwilę od Cape Dastris – Logas Beach. Plaża Logas słynie podobno z najpiękniejszych zachodów na wyspie! Było magicznie – majestatyczne klify w promieniach zachodzącego słońca wyglądały niezwykle efektownie. Na górze jest bar o nazwie 7th Heaven Cafe, w którym mieści się punkt widokowy z przeszkloną podłogą. My cały wieczór spędziliśmy właśnie tam :)
DZIEŃ 2
Kerkyra -> Ipsos (zakupy)
Kerkyra
Lub też Corfu Town, to stolica i największe miasto na wyspie. Co mogę Wam powiedzieć o tym miejscu? Ma niesamowity klimat! Wąskie uliczki, pyszne jedzenie i ta magia w powietrzu – przepadłam bez końca. Widać tu mocno włoskie wpływy, ale mi to absolutnie nie przeszkadzało. Takie małe Włochy na greckiej wyspie :) Jestem na Tak!!! Oprócz samego zwiedzania Starego Miasta, warto też wybrać się na twierdzę. Wstęp kosztuje 6 euro, a bilety można kupić do 15:30. Z twierdzy roztacza się przepiękny widok na miasto! :) Fajne jest to, że na Korfu wszędzie jest blisko, zatem my często wracaliśmy do Starego Miasta tylko na kolacje. Dzisiaj też z chęcią bym tam wróciła ;)
DZIEŃ 3
Paleokastristsa -> Limni Beach -> Kerkyra (kolacja)
Paleokastristsa
To miejsce, które po prostu trzeba zobaczyć. Mieści się na zachodnim wybrzeżu wyspy i znajdziemy tam mnóstwo urokliwych plaż z niesamowitymi widokami i turkusową wodą. Minusem znowu jest fakt, że jest tutaj mocno turystycznie. Miałam wrażenie, że znajdują się tutaj wszystkie wycieczki z biur podróży. Niemniej miejsca piękne, a z samej plaży Paleokastristsa odchodzą łódki, które zabiorą Was na oglądanie jaskiń. Warto też sobie pojeździć od plaży, do plaży bo możecie trafić na….
Limni Beach
… na totalny raj tylko dla Was! Z jednego punktu widokowego zobaczyliśmy małą zatoczkę i prawie pustą plażę (jak się później okazało była totalnie pusta!). Dojechaliśmy do pewnego punktu samochodem a potem już tylko na piechotę. Wystarczy, że w nawigacji wpiszecie Limni Beach, a potem, gdy nawigacja pokaże Wam, że to już, to w jednej z zatoczek przy drodze zostawiacie auto i udajecie się ścieżką w dół. Po 100 metrach znajdujecie tabliczkę „Limni Beach 350m” i odbijecie w lewo. Po 10/15 minutach jesteście na dole. My mieliśmy takie szczęście, że nie było tam nikogo! Uwielbiam takie miejsca! :)
DZIEŃ 4
Angelokastro -> Krini -> La Grotta -> Kassiopi -> Old Peritheia -> Kerkyra (kolacja)
Angelokastro
To ruiny zamku z XIII wieku. To mój TOP 1 jeśli chodzi o miejsca na Korfu. Na początku jedziemy niesamowicie malowniczą drogą, mijamy przepiękne miasteczka (w jednym z nich zatrzymaliśmy się na krótki spacer – zdjęcia możecie zobaczyć poniżej), a potem… potem jeszcze piękniej. Ruiny to jedno, ale widoki z góry zapierają dech! :)
La Grotta
To miejsce, w którym jest chyba najpiękniejszy kolor wody na całej wyspie! Na dole mieści się też bar, który w sezonie tętni życiem – głośna muzyka, tłumy ludzi, skoki do wody, imprezy itd. Podczas naszego pobytu bar był jeszcze zamknięty więc ludzi było mało. Mogliśmy delektować się ciszą i ciepłą, turkusową wodą! :)
Kassiopi
Kassiopi mieści się na północno-wschodnim wybrzeżu wyspy. To turystyczna mieścinka z pięknymi widokami na Albanię! :) Droga do Kassiopi z Paleokastritsy jest niesamowicie malownicza i warta uwagi. W Kassiopi spędziliśmy tylko chwilkę po zaraz potem jechaliśmy do….
Old Peritheia
To najstarsza wiosna na Korfu. Aby się do niej dostać trzeba przejechać się w głąb wyspy. To drugie miejsce, które najbardziej mnie tu urzekło. Można poczuć się jak w innym świecie. Na miejscu znajdziemy kilka tawern, w których warto usiąść i delektować się smacznym jedzeniem i spokojem (dosłownie, bo nawet zasięgu tu nie ma!). No i nie zapomnijcie gotówki – terminale też tu nie dotarły :)
DZIEŃ 5
Kanoni -> Lotnisko :)
Ostatni dzień spędziliśmy w Kanoni, w którym możemy obserwować lądowania samolotów. Nic wielkiego? No dobra, a jeśli te samoloty będą przelatywać tuż nad Waszymi głowami? Może nie jest tak jak w Sint Maarten, ale jest równie efektownie. Doznania potęgują widoki, które nas otaczają! Sprawdźcie tylko wcześniej na stronie lotniska kiedy są przyloty i jak często :) Jak dojechać? Wystarczy, że wpiszecie w nawigację „Kanoni Cafe” :)
Jeżeli macie ochotę możecie jeszcze zwiedzić Achilleion – Pałac Cesarzowej Sisi, popłynąć w jednodniowy rejs do Albanii lub na wyspy Paxos i Antipaxos. Rejsy możecie zarezerwować na miejscu np. w stolicy Korfu, w porcie :) My z tych atrakcji zrezygnowaliśmy, chociaż gdybyśmy byli dłużej pewnie byśmy i to zaliczyli :)
5. JEDZENIE
Jeśli chodzi o jedzenie, to oczywiście polecam Wam wszystkie greckie specjały, owoce morza i owoce, które są niesamowicie soczyste i przepyszne! Poniżej zamieszczam Wam listę miejsc, które bardzo, bardzo polecamy!!!
1. Safran, Corfu Town – w stolicy Korfu koniecznie pójdźcie do restauracji, w której my byliśmy aż dwa razy! Przepyszne owoce morza! :)
2. Anthos, Corfu Town – kolejne miejsce w stolicy Korfu, które zachwyca smakiem!
3. 60 Needles, Kato Korakiana – greckie specjały w najlepszym wydaniu (blisko naszego noclegu).
4. Kostas, Dassia – bardzo smaczna grecka tawerna.
5. Flisvos, Kanoni – tutaj jadłam najlepszą ośmiornicę z grilla w życiu! W dodatku piękny widok na lądujące samoloty :)
Jeżeli zatrzymalibyście się tam gdzie my, to niedaleko, w miejscowości Ipsos znajduje się market oraz warzywniak, w którym kupicie przepyszne i świeże produkty. Jak się do niego dostać? Wystarczy, że w Google Maps wpiszecie „Fruit Market, Pirgi” :)
6. POGODA
Jeśli chodzi o pogodę, to zmienia się ona tu bardzo szybko. My trochę się obawialiśmy, bo na cały tydzień naszego pobytu pogoda pokazywała deszcz i burze. Zresztą, zawsze wieczorem sprawdzaliśmy pogodę na następny dzień, która pokazywała… deszcz. Jak możecie zobaczyć na powyższych zdjęciach, pogoda w ogóle się nie sprawdziła. Praktycznie cały czas mieliśmy piękne słońce, a temperatura wynosiła od 20-25 stopni. W dwa dni było od rana pochmurno, ale o godzinie 12 pojawiało sie piękne słońce i tak do końca dnia. Padało raz, gdy przylecieliśmy – wtedy kelnerka w restauracji powiedziała nam, że tu często pada, ale te opady są szybkie i przelotne. Dlatego też jest tutaj tak zielono!!! :) Piszę o tym ponieważ, nie ma sensu przejmować się pogodą, sprawdzać ją przed wyjazdem itd. Pamiętajcie, że Korfu to wyspa, zatem ciężko przewidzieć pogodę, która naprawdę szybko się tu zmienia :) W każdym razie jeżeli my mieliśmy pogodę na początku maja, to wybierając się w czerwcu, lipcu, sierpniu czy wrześniu, też ją na pewno będziecie mieć :)
Ufff… to by było na tyle :) Jeżeli macie jeszcze jakieś pytania u na Korfu piszcie w komentarzach – na wszystkie odpowiem :) Aaaa zapomniałabym! Jeszcze ostatnia wskazówka – najlepiej poruszać się na nawigacji Google Maps.
Do następnego!
to Wasze zakwaterowanie to jakaś magia, o wiele lepsze miejsce niż jakikolwiek hotel <3
Super opis napewno skorzystamy lecimy w Lipcu na Corfu
Gdzie następna podróż?
Zobaczymy ☺️
Co za miejsce <3
A czy o tej porze roku woda w morzu jest już ciepła?Korzystaliście z kąpieli morskich?
Tak, temperatura wody jest całkiem ok :)
Od kiedy zaczęłam podróżować na całym świecie, zapragnęłam znaleźć się w Grecji.
W ubiegłym roku miałam przyjemność spędzić 2 miesiące swojego kontraktu na Krecie. Po przeczytaniu Twojego posta, żałuję, że nie było to Korfu!
Pięknie tam mieliście! Chatka mega! Super oglądało się insta story :)
Buziaki :*
Dziękuję! :*
Super relacja! Byłam sceptycznie nastawiona do Korfu, chociaż mąż kilka razy próbował mnie przekonać- tym wpisem Tobie udało się od razu ;)
Paula, powiedz proszę czym były robione te piękne zdjęcia? ;*
Niektóre telefonem iphone 8 plus a niektóre aparatem Canon 5D Mark III :)
zastanawiam sie ciągle nad wyborem miejsca na wakacje. Z poczatku była to wyspa Zakinthos. .. po Twoim wpisie nabrałam powaznych obaw :D chyba przeniose sie na Korfu. Czy masz może jakies wrażenia związane jednak Zakinthos – i pomozesz mi w wyborze? :) pozdrawiam
Niestety nie :( Nie mieliśmy okazji jeszcze być na Zakinthos więc w tym aspekcie nie pomogę. Ale Korfu cudowne! :D
Nadia,my byliśmy i na Zakynthos i na Korfu,sami,na własną rękę,co bardzo polecam,bo biura podróży bardzo windują ceny na Grecję,a na miejscu jest naprawdę przystępnie cenowo. obie wyspy są piękne,ale nasze serce skradło zdecydowanie Korfu. to najbardziej zielona ze wszystkich greckich wysp i ma mnóstwo atrakcji, wiec na pewno będziecie zadowoleni.
Witaj. Byłem na 8 greckich wyspach i Korfu jest zdecydowanie piękniejsze niż Zante. U mnie na 2 miejscu, pierwsza zawsze będzie Kefalonia a trzecie Santorini. Bierz śmiało Korfu.
Zakintos jest również piękne,polecam
Uwielbiam czytać Twoje relacje w tej formie :) wszystko przejrzyste i zachecające, aż dopisuję te wyspę do listy miejsc do odwiedzenia! :D
Hej Paula! Moje pytanie trochę z innej beczki. Czy możesz zdradzić, skąd jest ten piękny różowy kardigan? Pozdrawiam:-)
Mosquito :)
Dziękuję bardzo za odpowiedź. My we wrześniu również lecimy na Korfu i na pewno skorzystamy z Twoich wskazówek. Już nie mogę się doczekać… Świetny blog!!! Pozdrawiam serdecznie ?
Nie doszliście do Bataria Beach w Kassiopi? Moim zdaniem to najpiękniejsza plaża na całym Korfu ? widoki wspaniałe i ten kolor wody… A przynajmniej w październiku była kompletnie pusta ?
Ukryta plaża :) Byliśmy, byliśmy :)
Tak więc naprawdę dziwi mnie, że się tu nie znalazła :) mnie urzekła :)
Hej! Jak dojechać na te ukryta plaze? Możecie zaznaczyć na mapie?
Cześć, super praktyczny wpis ze wskazówkami ! :)
mam jednak pytanie, czy rezerwując samochód wpłacaliście jakąś kaucję ? W wielu krajach z tego co czytałam jest ona wymagana i to w dość sporawej kwocie. Pozdrawiam :)
Tak, trzeba mieć kartę kredytową, na której blokują na czas wypożyczenia daną kwotę :)
Ja bardzo poleam lokalnaypozyzalnie autoway. Juz 2 razy korzyslalam – na Zakynthos I Krrfu I bardzo poecam. Maja tez polska infolinie )
ie trzeba zostawiac ani kaucji ani nie blokuja zadnych pieniazkow na karcie.
Hej! Nigdy bie sadzilam, ze jakies miejsce w Grecji az tak mnie zachwyci i nabiore ochoty, by je odwiedzic.
Czy Twoim zdaniem mialoby sens pchac sie na (prawie?) wszystkie miejsca z Waszej listy z dwuletnim dzieckiem? :p Trekkingi oczywiscie uzyciem nosidla kiedy zaszlaby taka koniecznosc, ale czy poszczegolne cele to nie same urwiska skalne, gdzie matka-osmiornica musialaby lapac dziecko na krawedzi malowniczych klifow? Pozdrawiam serdecznie!
W takim przypadku odpuściłabym Cape Drastis :) W innych przypadkach urwisk nie ma ;)
Orientujesz się jaka cena za domek na drzewie? :)
Niestety nie wiem :)
Ten domek na drzewie jest na airbnb, też uroczy ?
Będę tam na początku lipca, wybraliśmy na noclegi miejscowość Paleokastristsa i teraz się zastanawiam czy nie zmienić, bo jak napisałaś, że jest mocno turystyczna, to co dopiero będzie się tam działo w sezonie. Wole miejsca do odpoczynku gdzie jest mniej ludzi, ale jednak zależy mi aby bylo blisko do morza, bo auto tylko na kilka dni wypożyczamy, aby zwiedzić resztę wyspy. Teraz pytanie czy doradzilabys jakąś mniej turystyczna miejscowość, ale z ładna plaża. I czy bez kupna rejestrowanego bagażu mogę wziąć że sobą lustrzankę? Miała bym go w małej torebce, która jest zgodna z wymiarami podanymi przez przewoźnika. Oglądałam całą relację na instagramie i nikt by tego wszystkiego lepiej nie pokazał, a opis na blogu wyczerpujący z pięknymi zdjęciami. Wiem, że zainspiruje się Twoim planem wycieczki ??
Zależy też jaki nocleg wybraliście, ale to fakt – to mocno turystyczne miejsce :) Co do lustrzanki, to oczywiście! Zresztą nie powinno sie przewozić takich rzeczy w bagażu rejestrowanym – zawsze lepiej mieć ze sobą :)
Ale tam jest pięknie. Aż by się chciało tam pojechac ;))
Świetny wpis! Przeglądam wszystkie podróżnicze posty na Twoim blogu z ogromnym zaciekawieniem :)
Mam pytanie, skąd czerpiecie informacje co warto zwiedzić? Z internetu, czy może z przewodników? Jestem bardzo ciekawa jak zaplanować wycieczkę tak, aby zobaczyć jak najwięcej wspaniałych miejsc. Pozdrawiam :)
Najwiecej informacji czerpiemy z internetu :) z blogów, z reportaży a nawet z kont na Instagramie! ☺️
Cudowny wpis! Jestem zachwycona i tekstem i zdjęciami. Obserwuję bardzo dużo blogów podróżniczych i vlogerów, a jednak to zawsze Twoje wpisy dają najwięcej satysfakcji i praktycznej wiedzy. Oby tak dalej Paula i oby było tego jak najwięcej ! I mam nadzieję, że nie dopadnie Cie ten stan, w którym 90% Twoich wyjazdów będzie sponsorowanych przez jakieś firmy, ja rozumiem oczywiście, że to super zarobek ale straciłoby to swój urok i autentyczność. ( jak stało się z większością super blogerek z czasem ). A co do samego Korfu – nigdy nie spodziewałam się, że jest tak piękne. Wybierając Greckie wyspy zawsze je jakoś omijałam. Twój wpis niesamowicie wydobywa uroki tego miejsca. Już wiem gdzie celuję kolejnym razem gdy będę myślała o Grecji.
Dziękuję za miłe słowo! <3 :) Co do wyjazdów sponsorowanych, to większość naszych wyjazdów robimy na własną rękę. Zresztą tylko z tych wyjazdów robię takie wpisy praktyczne (Portugalia, Chorwacja, Islandia, Finlandia, Irlandia, Nowa Zelandia, Włochy, Grecja i wiele innych). Z wyjazdów sponsorowanych zazwyczaj dodaje po prostu zdjęciową relację i zawsze piszę, że zostaliśmy w dane miejsce zaproszeni przez jakąś markę. Dla mnie podróże to całe moje życie więc nie wyobrażam sobie nie organizować ich samemu, nie jeździć w te miejsca które chce itd. :) Wiadomo, wyjazd organizowany przez markę to fajne doświadczenie i przygoda, ale własne wyjazdy są jeszcze lepsze! :D
Piszesz, że od zawsze lubisz podróżować, ale nigdy wcześniej nie podróżowałaś tak często jak teraz. Podróże są cudowne, owszem! Sama uwielbiam wyjeżdżać na własną rękę, ale na to trzeba mieć pieniądze i czas. Super, że to właśnie poprzez blog i obserwatorów możesz sobie pozwolić na częste wyjazdy. Nie dość, że masz piękne wspomnienia to przez relacje na blogu przybywa ci kolejnych obserwatorów. Aczkolwiek nie ukrywam, że ostatnio bardzo dużo u ciebie postów sponsorowanych. Rozumiem, że to twoja praca, ale ostatnimi czasy aż razi to po oczach niestety. Pozdrawiam
Ale jak miałam podróżować tak często jak zakładając bloga miałam dopiero 19 lat ☺️ A podróżowałam od zawsze z rodzicami: Chorwacja, Austria, Szwajcaria, Czechy, dużo po Polsce. Potem ze szkołą: Włochy, Grecją, Francja ale na te wszystkie wyjazdy jeździłam dzięki rodzicom ❤️ Dopiero gdy poszłam na studia zaczęliśmy już sami podróżować. Paryż, Barcelona, Kreta. Dlatego napisałam, że od zawsze kochałam podróżować a intensywność podróży nie ma akurat tutaj znaczenia :)
byłam kilka lat temu na Korfu i super jest powspominać te piękne widoki dzięki Tobie ? To naprawdę przepiękna wyspa, my przemierzalismy wyspę dookoła skuterem ;) i wrażenia naprawdę mam niiezapomniane. Pozdrawiam ciepło ?
Korfu to zdecydowanie piękne miejsce, idzie się w nim zakochać. Byłam tam w wakacje oprócz paleokastrisy czy starówki Korfu warty zobaczenia był również achillion- pałac księżniczki sisi, miejsce bardzo turystyczne ale warte zobaczenia starodawne posagi, widoki, drzewa oliwne pod ktorymi siedziała księżniczka :)
Ten domek wzbudził zdecydowanie mój zachwyt :) zresztą jak cała podróż, ale śledziłam Cię cały czas i wiem dosłownie wszystko z tego wpisu :) hihi
Blog modowy
ciekawa wyspa, na wypoczynek ideał
Wow co za widoki…. Zapierają dech w piersiach! To teraz norobiłaś mi ochoty na wakacje! :)
Kolejne piękne miejsce :) Jednak najpierw jeżeli miałabym wybrać się do Grecji to chciałabym odwiedzić Zakynthos :)
Uwielbiam twoje posty o podróżach!
Gingerheadlife.blogspot.com
nie no ten domek to najcudowniejsze miejsce jakie mogliscie wybrac!!!! uwielbiam takie klimaty! :)
https://nouw.com/ciuch/stroj-dnia-33618799
Poleciałabym… ale tak strasznie boję się latać (a raczej spadać;), że mnie to przeraża. Jak ostatnio leciałam to miałam ciągle łzy w oczach, i myslałam, że już „zejdę” na pokładzie tego samolotu :)
Nie wiem czy słyszałaś, ale są terapie dla osób, które boją się latać. Mojej koleżance bardzo pomogła taka terapia :)
Kiedy lecicie na Amalfi coast?:) byłyby piękne zdjęcia na bloga! Caapri,
Procida Ravello piekne! Polecam tez sycylijska Taormine :) no i Santorini, Mykonos.. ja za 3 tyg zobacze Cinque terre i portofino :)
Już niedługo!!! <3
Twoje zdjęcia przekonały mnie, żeby odwiedzić Korfu. Ostatnimi czasy szukam miejsc, gdzie nie ma tłumów, miejsc, które są magiczne i autentyczne. Myślę, że Korfu wpisuje się w ten opis :)
Dzień dobry mam pytanie odnośnie domku czy było gdzie parkować autem ? I w jakim języku się Państwo porozumieli ?
Tak, było mnóstwo miejsca na parking :) Jeśli chodzi o język, to angielski :)
Trafiłam na blog, gdy szukałam informacji co zobaczyć na Korfu. Co prawda byliśmy z biurem podróży, ale wypożyczyliśmy auto i dzięki Tobie zobaczyliśmy te piękne miejsca :)
Kolejnym punktem jest wylot do Pizy i Cinque Terre :) Siostra zabrała mnie do CInque Terre na wieczór panieński. Jest tam tak pięknie, że chce zabrać męża :)
Super blog, przydatne informacje :)
Ale super!!! Ciesze się bardzo :) pozdrawiam!!! <3
Mam pytanie o komunikację na Korfu? Czy bez samochodu można zwiedzić te miejsca ?
Nie wiem czy jeżdżą jakieś autobusy itd.
Cześć Paula, mam pytanie. Bardzo inspirują mnie Twoje podróże, podejście do życia i energia. I w tym roku chcemy wybrać się na właśnie na Korfu, a domek moje Marzenie! Ale mam pytanko jak daleko jest on oddalony od plaży, albo miejsc które wymieniłaś, czy też jakieś większe miasteczko?
jest oddalony – trzeba codziennie gdzieś dojeżdżać (nawet do restauracji) :) Niedaleko 5 min drogi autem jest większe miasteczko.
Świetne zdjęcia! Odwiedziliśmy praktycznie wszystkie wymienione przez Ciebie miejsca. Z pozostałych wymieniłabym górę Pantokrator. Wjechać można nawet autem, ale najlepsze widoki są z drugiej strony. Schodzi się po ścieżce mijając pasterzy, dużo stad bydła. Byliśmy tam o wschodzie słońca, niesamowite krajobrazy. My Korfu uchwyciliśmy tak – https://powroty.do/korfu-atrakcje-ciekawe-miejsca-przewodnik . Sporo rozmawialiśmy z miejscowymi i co ciekawe jeszcze 30 lat temu była to jedna z najpopularniejszych hippisowskich wysp :)
Super:) przepięknie my także lecimy na Korfu w październiku. Dziękuję za wskazówki …
Dawno nie widziałam tak obszernego poradnika dotyczacego jakiejś wycieczki ! Dobra robota. Jeśli kiedyś będziesz szukała last minute to spróbuj na https://last-minute.io/korfu/ . Poradnik pierwsza klasa, zdjęcia robią robotę a dzięki takim wpisom nadal odnajduje miejsca gdzie jeszcze nie byłam jak np. Logas Beach / Sunset Beach. Pozdrowienia z Krakowa – Iga
Super wpis. Fajnie mieć tyle wskazówek w jednym miejscu. Na pewno wykorzystamy w lipcu :)
super relacja!!! skorzystam za dwa dni
Super! Cudnego wyjazdu! :)
Czy cała wyspa Korfu jest wielka? Można cała ją zwiedzić w 5 dni?
Środek i pólnoc jak najbardziej :) My na południe w ogóle nie jechaliśmy.
Corfu jest niesamowite! Muszę tam kiedyś jeszcze wrócić :)