Kilka dni temu mieliśmy ważny dzień dla każdej z nas – Dzień Kobiet. I w związku z licznymi wiadomościami, które otrzymałam od Was na stories chcę Wam przekazać kilka słów, o których My, Kobiety często zapominamy.
Zacznę od moim zdaniem bardzo ważnej rzeczy. Mam wrażenie, że dzisiaj cały czas zapominamy o tym jaką siłę mamy w sobie. Niestety w wielu miejscach w Polsce istnieje jeszcze przekonanie, że kobieta nie powinna się realizować, że powinna iść określonym schematem, poświęcać swoje potrzeby na rzecz zajmowania się domem i rodziną. Ale przecież zajmowanie się domem i rodziną nie musi wykluczać realizowania swoich pasji, spełniania się i dążenia do określonych celów, prawda? Najgorsze jest to, że takie osoby w ogóle nie są wspierane. Podam Wam dwa przykłady, które najczęściej przewijają się w otrzymywanych przez Was wiadomościach.
Jestem szczęśliwą matką, która właśnie otwiera swój własny biznes. Ogromnie się cieszę, ale niestety… nie mam wsparcia w rodzinie, bo wszyscy twierdzą, że to nie wypali.
Chciałabym pójść do pracy, ale pod naciskiem rodziny muszę siedzieć w domu, bo przecież „to mąż zarabia pieniądze”. Nikogo nie interesuje fakt, że po prostu chce się rozwijać, zrobić coś dla siebie.
Czasami ciężko postawić się bliskim, ale musimy pamiętać, że to nasze życie. Że każda z nas jest ważna i ma prawo do radości, do realizowania swoich pasji, spełniania marzeń. Ja zawsze powtarzam jedno: tylko KOBIETA szczęśliwa, spełniona, kochająca siebie może siać dobro dookoła. Nie powinnyśmy być do niczego zmuszane, a tym bardziej nie powinno się narzucać stylu życia – o tym powinnyśmy decydować same. Jak dobrze wiecie ja od wielu lat idę własną ścieżką w życiu. Nie obrałam klasycznego schematu, bo to totalnie do mnie nie pasuję. I o ile ze strony najbliższych mam wielkie wsparcie, to często słyszę od obcych osób uszczypliwe komentarze. Ja się tym nie przejmuję, bo kocham swoje życie. Kocham swoją niezależność. Kocham robić to, co podpowiada mi serce, słuchać swoich potrzeb, pracować, realizować się, walczyć o swoje marzenia. I jasne, że nie zawsze jest łatwo, ale zdecydowanie zawsze WARTO chociażby dla samej lekcji, którą się wyciąga z danej sytuacji.
Dzisiaj mnóstwo kobiet prowadzi swoje biznesy, realizuje swoje pasje, chodzi po górach, biega maratony, podróżuje. Ale też mnóstwo kobiet realizuje się w roli mamy i żony spełniając przy tym marzenia i realizując pasje. I każda z Was tak może!!! Bo tu nie chodzi o to, by robić wielkie rzeczy dla innych, ale żeby robić WSZYSTKO dla siebie. Niezależnie czy jest to bieg na 5 km, naszkicowanie obrazu, zapisanie się na kurs garncarstwa czy szlifowanie angielskiego. Każda z nas lubi coś robić więc warto rozwijać się w tym kierunku. Dostaję też takie bardzo inspirujące wiadomości, które pokazują, że jednak niezależnie od tego, czy komuś obcemu się to podoba czy też nie, możemy się realizować i podążać własną ścieżką. Ostatnio napisała do mnie Ania:
Paula, ja mam dwójkę dzieci, pracę, którą bardzo lubię, chodzę na jogę, biegam a teraz zapisałam się właśnie na kurs garncarstwa. Jasne, że wymaga to sporej logistyki, ale wszystko idzie ogarnąć. Chcę brać z życia ile mogę, więc nie ma przeszkód. Razem z mężem mamy swój styl działania. Rodzina czasem mówi, że jesteśmy szaleni jak oznajmiamy im, że jedziemy nad morze pod namiot, ale akceptują nasz styl życia. Trochę nie mają wyjścia.
Myślę, że każda z nas powinna zrozumieć, że na początku trzeba zadbać o własne potrzeby – co wcale nie jest egoistyczne! Nigdy się o tym nie mówiło, czasami wręcz dziwnie usłyszeć: „Nie myśl o innych, pomyśl o sobie”. Jednak jeśli nie będziemy słuchać naszego wewnętrznego „ja”, jeśli nie będziemy szczęśliwe ze sobą, to jak mamy być szczęśliwe „na zewnątrz”? Zadbajmy o siebie, pójdźmy do kosmetyczki, na trening, na jogę, poczytajmy w spokoju książkę, zróbmy coś dla siebie. Myślcie o sobie i dbajcie o siebie.
Na koniec wrzucam Wam tutaj moją złotą siódemkę!!! 7 zasad, którymi sama ZAWSZE się kieruję i mam nadzieję, że Wy też będziecie je sobie powtarzać:
1.Słucham siebie, własnych potrzeb i realizuję je.
2. Mam w sobie siłę do spełniania marzeń.
3. Chcę się realizować i rozwijać w tym co kocham. Chcę osiągać swoje małe/wielkie wewnętrzne sukcesy.
4. Nie boje się podążać swoją ścieżką. Jeśli inni jej nie rozumieją – trudno. To moje życie, sama dokonuje wyborów. Jeśli są złe – uczę się na błędach.
5. Dbam o najbliższych, dbam o ludzi, ale dbam przede wszystkim o siebie.
6. Wspieram inne kobiety, nie zazdroszczę. Ciesze się z ich sukcesu i inspiruję się nim.
7. Nie boję się wyzwań, jestem gotowa by czerpać z życia tyle ile się da

Dajcie znać czy się ze mną zgadzacie czy też nie :)
A tymczasem pamiętajcie: SIŁA JEST KOBIETĄ!!! :)
Jestem kobietą po 30-tce i akultualnie w 3 ciąży..Od zawsze pracuję. Skończyłam dwa kierunki studiów w tym jeden kiedy już jedna córka była na świecie. Dużo z mężem podróżowaliśmy. Mąż często pracował zagranicą, więc ogarnialam dosłownie wszystko.Pare lat temu objęłam wyższe stanowisko w dużej firmie. I niby spełniona matka która się spelnila..tak naprawdę wszystko się da ale jest to coś kosztem czegoś…Ciągle w biegu..Ciągle w stresie..a najbardziej w tym wszystkim odbiło się to na dzieciach..i tak na początku tego się nie widzi, nie czuje..ale przychodzi taki moment że problemy narastają i nie można sobie z niczym poradzić. To złudne wrażenie że da się wszystko tylko trzeba umieć się zorganizowac nagle się rozpływa w rzeczywistości…Teraz postanowiłam wybrać życie trochę wolniejsze, może poświęcone bardziej rodzinie ale to naprawdę się liczy..Szczerze to z perspektywy mojego zyciowego doświadczenia mogę spokojnie stwierdzić że od kobiet w dzisiejszych czas wymaga się zdecydowanie za dużo..Mają spełniać się zawodowo, wyglądać zjawiskowo, mieć kilka hobby, zajmować się domem i urodzić conajmniej dwójkę dzieci..i to wszystko tak naprawdę z małą pomocą, pewne kobiety nawet z żadną..
Dobrze, że o tym piszesz bo tu właśnie nie chodzi o to by robić WSZYSTKO, by coś udowadniać INNYM. Chodzi o to, by słuchać siebie i robić to, co sprawia, że czujemy się dobrze. Robić coś dla siebie, żyć w zgodzie ze sobą, w harmonii. Dbać i kochać siebie <3
Jesteś niesamowita! Zamierzam stosować te zasady, zaczęłam już planować działania by się rozwijać :) dziękuję Ci za kopniaka!
Cudownie! Powodzenia ❤️❤️❤️
Zgadzam się z tym co napisałaś. Mój syn ma już 9 lat i dopiero niedawno zauważyłam że opieka nad dzieckiem, prowadzenie domu i praca sprawily że w pewnym stopniu zapomnialam o sobie. Dlatego teraz fryzjer, kosmetyczka no i zaczęłam uczyć się francuskiego.
Zgadzam się z tym co napisałaś. Mój syn ma już 9 lat i dopiero niedawno zauważyłam że opieka nad dzieckiem, prowadzenie domu i praca sprawily że w pewnym stopniu zapomnialam o sobie. Dlatego teraz fryzjer, kosmetyczka no i zaczęłam uczyć się francuskiego.
Nigdy nie jest za późno! Ciesze się, że dbasz teraz o siebie – to bardzo ważne by słuchać siebie, swoich potrzeb <3
Uwielbiam cię Paula ten tekst skopiowałem do swojego telefonu i będzie to mój cel moja mantra będę czytać i powtarzać naokraglo mimo swojego już nie młodego wieku warto warto warto coś w swoim życiu zmienić na lepsze być dobra dla siebie pokochać siebie to moje życie
Bardzo mnie to cieszy!!! Ściskam!
Super! Spisuję sobie te 7 zasad na karteczkę i przypinam na tablicę, żeby nie zapomnieć. Mądre słowa 😊
Ciesze się i dziękuję!!! :)
Genialny wpis! Własnie tak trzeba moim zdaniem. Wszystko da się ogarnąć, jeśli się bardzo chce – a o swoje szczęście absolutni trzeba dbać! Super, że o tym piszesz <3
Tak jest!!! <3 Dziękuję :)
Totalnie zgadzam się z tym, co napisałaś. My kobiety często bierzemy na siebie za dużo, niż powinnyśmy i zazwyczaj to nie jest doceniane. Dbać przede wszystkim o siebie i swoje potrzeby, potem o innych :)
Paula, zgadzam się z tobą w 100%. Ja również mam w sobie siłę do spełniania swoich marzeń, nie jest łatwo, lecz się nie poddaję i powoli idę do wyznaczonego celu. Mam odwagę i siłę aby żyć po swojemu. To najlepsze co możemy dla siebie zrobić. U mnie też podobny wpis opublikowałam, wyraziłam swoje emocje i poczucie własnej wartości – trochę w bardzo odważny sposób. :)