Robicie postanowienia noworoczne? Ja uwielbiam tworzyć wszelkiego rodzaju listy, więc i taką listę tworzę co roku. Pewnie, że wcale nie trzeba wprowadzać postanowień z nowym rokiem, można to zrobić z nowym poniedziałkiem, środą czy sobotą. Chodzi o sam fakt. I jasne, że nie wszystkie postanowienia uda się zrealizować – często życie ma inny plan, ale to jest właśnie w tym wszystkim fajne. Po co zatem tworzyć te postanowienia? Otóż dobrze jest mieć określone cele w życiu, plany czy marzenia i dążyć do ich realizacji. Gdy jednak w trakcie okaże się, że to ta druga droga jest lepsza, to warto w nią skręcić, nakreślić nowy cel, a ten poprzedni odpuścić. Dlatego też dzisiaj prezentuję Wam listę moich postanowień w 3 kategoriach. Enjoy! :)

Lista ogólnych postanowień

1. Codzienna joga + medytacja

Postanowiłam sobie, że codziennie będę zaczynać dzień krotką jogą, a kończyć medytacją. To wcale nie jest takie trudne. Gosia Mostowska ma na swoim kanale YT absolutnie wspaniałe praktyki właśnie na obudzenie całego organizmu. Taka jedna praktyka może trwać… 10 minut! Tyle zawsze się znajdzie przed pracą (kosztem przeglądania Instagrama czy porannej kawy, którą można wypić później, prawda?). Oczywiście do tego też treningi, ale to już wedle upodobania.

2. Codzienne szczotkowanie ciała na sucho

O zaletach szczotkowania ciała na sucho pisałam Wam w tym poście – klik. Bardzo ważna jest tu systematyczność, dlatego takie codzienne szczotkowanie jest jednym z moich postanowień. Tak naprawdę wystarczy kilka minut dziennie przed prysznicem, by po dwóch tygodniach zobaczyć pierwsze efekty.

3. Remont domku w Chorwacji w 60%

W tym roku zabieramy się za remont naszego domku w Chorwacji. Będę Was informować o postępach, a na dniach wrzucę post jak to wszystko wygląda na ten moment. Postawiliśmy sobie cel, by w tym roku zakończyć remont w 60%. Wierzymy, że nam się to uda, chociaż wiele rzeczy nie będzie do końca zależne od nas (wiadomo jak pracują południowcy ^^). Niemniej, będziemy robić wszystko co w naszej mocy by się udało. Trzymajcie kciuki!

4. Kontynuować naukę Chorwackiego

W tym roku mam także postanowienie, by kontynuować naukę chorwackiego. Pierwsze kroki zostały zrobione już w 2020 roku, więc teraz pozostaje trzymać się planu. Na ten moment uczę się chorwackiego przez platformę Preply z korepetytorką, która jest Chorwatką. Na tej platformie sami możemy wybrać nauczyciela – to super sprawa, bo w sumie jak najszybciej nauczyć się języka jak nie z mieszkańcem danego kraju? :)

5. Pojechać w daleką podróż

Koronawirus pokrzyżował wszystkim zeszłoroczne plany podróżnicze, ale wierzę, że w tym roku będzie inaczej. Co prawda nie planujemy żadnej większej wyprawy w pierwszej połowie 2021, ale może uda nam się zrealizować jakiś plan w październiku czy listopadzie! :)

Samorozwój

1.Nie będę się karmić negatywnymi treściami.

Nie chcę oglądać czegoś/kogoś, kto wywołuje takie emocje. Już dawno przestałam oglądać wiadomości (śledzę raczej portale informacyjne i sama wybieram to, co mnie interesuje), a ten rok zaczęłam od solidnych czystek na Instagramie. Internet to potężne narzędzie, a my często się w nim zatracamy. Ktoś mi napisał ostatnio, że Instagram jest zły. Wcale tak nie uważam. Na Instagramie można znaleźć mnóstwo wartościowych treści, ale czy nam się to uda, to zależy tylko od nas. To my decydujemy co i kogo chcemy oglądać.

2. Nie będę się otaczać negatywnymi i toksycznymi ludźmi.

Nie pozwolę, aby mieli wpływ na moje samopoczucie. Już dawno zrobiłam „selekcję” w swoim życiu. Nie jest wcale łatwo postawić wyraźne granice, ale tylko wtedy poczujemy się wolni. Wielokrotnie zostałam wykorzystana przez „przyjaciół”, na własnej skórze doświadczyłam wampirów energetycznych. Dzięki temu zrozumiałam jednak, że nie może tak być. Że nie mogę wiecznie ulegać, podporządkowywać się i siedzieć cicho. I pamiętajcie: nie trzeba się kompletnie odcinać od takich osób – najważniejsze to postawić wyraźne granice i zrozumieć, że to my jesteśmy dla siebie ważni, a nie opinia innych (na której często nam niestety zależy).

3. Nie będę oceniać innych.

Nie powiem, że opanowałam tę sztukę do perfekcji, ale… jestem w tym już naprawdę dobra. Sama żyję po swojemu, więc jest mi łatwiej zaakceptować drogę innych, nawet jeśli jej nie rozumiem. Nie oceniam, bo nic mi do tego. Uwierzcie – wtedy żyje się wszystkim lepiej.

4. Przestanę na siłę zadowalać wszystkich.

To jest dla mnie bardzo ciężkie. Mam taki charakter, że chciałabym wszystkim pomóc, nawet jeśli oni nie do końca potrzebują tej pomocy. Jako wrażliwiec za dużo o tym myślę, za dużo się przejmuję. Chciałabym wszystkich uszczęśliwiać na swój sposób, ale przecież nie każdego uszczęśliwia to samo. Zatem to moje bardzo ważne postanowienie!

5. Będę asertywna.

Z asertywnością bywało u mnie różnie, ale… w 2020 roku nastąpił jakiś totalny przełom. W końcu zrozumiałam, że mówienie „nie” wcale nie czyni mnie złym człowiekiem. Wręcz przeciwnie. Jeśli mówimy „nie”, to jesteśmy szczerzy nie tylko ze sobą, ale też z ludźmi, którzy od nas czegoś oczekują. W tym roku chciałabym być jeszcze bardziej asertywna. Mówić „nie” i rozmawiać, tłumaczyć dlaczego powiedzmy „nie mogę tego zrobić”. I wiecie co… to naprawdę działa. Rozmowa potrafi wiele zdziałać.

Cele biznesowe

Na początku 2021 określiliśmy sobie cele biznesowe na ten rok. Oczywiście ta lista nie musi być ostateczna. Niektóre pozycje mogą się w ogóle nie pojawić lub może pojawić się ich znacznie więcej. To tylko wstępny plan. Może być tak, że to Wy natchniecie nas do czegoś zupełnie innego. Niemniej warto sobie wszystko rozpisać i stworzyć wstępną koncepcję. Pokazując Wam to tutaj, mamy dodatkową motywację do działania. Plan jest ambitny, czy wypali? To się okaże :) Oto jakie swoje produkty chcemy wydać w 2021 roku:

1.Ebook o Peljesacu

Ta pozycja pomoże Wam zaplanować wakacje marzeń w Chorwacji, w jej najpiękniejszym miejscu. Plusem jest to, że nawet w dobie pandemii taka podróż jest prosta i nieinwazyjna. W 2020 spędziliśmy łącznie ponad 2 miesiące na Peljesacu (nie licząc wszystkich poprzednich lat w tym miejscu) głównie pod kątem stworzenia tego przewodnika. Dlatego ten produkt pojawi się w naszym sklepie już w lutym.

2. Ebook podróżniczy

Nie chcę Wam za dużo zdradzać, ale podczas wszystkich naszych podróży przeżyliśmy sporo przygód. Ja często prowadzę taki dziennik w podróży, dlatego fajnie by było to wszystko zebrać i spisać zwłaszcza pod kątem emocji i tego jak dana podróż/sytuacja potrafią ukształtować człowieka.

3. Ebook motywacyjny połączony z wyzwaniem rozwojowym

To jest coś, o czym myślę od dawna. Po tym jak ciepło przyjęliście „Motywator” jestem pewna, że kolejna tego typu pozycja również Wam się spodoba! :)

4. Drop zdjęciowy

Nie wiemy jeszcze kiedy (sporo zależy od naszych planów podróżniczych), ale na pewno również w tym roku odpalimy kolejnego dropa zdjęciowego. Dla tych co nie wiedzą o co chodzi: od ponad roku sprzedajemy nasze zdjęcia z podróży, które zdobią ściany wnętrz wielu naszych obserwatorów. Sprzedajemy je w limitowanych seriach, 2x w roku tylko przez 2 tygodnie. Jesteśmy już po czterech dropach zdjęciowych i również w tym roku planujemy sprzedaż.

5. Ebook z przepisami

Nie ma dla nas nic lepszego niż moment, w którym wyskakuje powiadomienie z oznaczeniem na Instagramie, a tam… danie, które właśnie stworzyliście z naszego ebooka. Gdy widzimy jak często gotujecie z naszym pierwszym kulinarnym ebookiem i jak zadowoleni jesteście, to od razu mamy motywację do tworzenia kolejnego. Najbardziej jednak cieszy nas fakt, że naprawdę każdy radzi sobie z tymi potrawami (nawet laik w kuchni). W końcu są szybkie, proste i niesamowicie smaczne.

Oprócz tego co wymieniłam to chcielibyśmy wprowadzić jeszcze jeden fizyczny produkt, ale na razie cichosza! :) Oczywiście również systematyczne wpisy na blogu (aktualnie idzie mi całkiem nieźle) i jeszcze więcej magicznych zdjęć! :) Jak widzicie sporo tego, jednak wychodzę z założenia, że wszystkie swoje pomysły, cele, marzenia trzeba spisywać. Nie należę do osób, które ubolewają jeśli coś im nie wyjdzie, jeśli nie spełnią jakiegoś celu czy postanowienia. Zawsze patrzę przed siebie i nigdy się nie zatrzymuję. Jeśli coś nie wychodzi, trudno. Widocznie, to nie był dobry pomysł, trzeba iść dalej. Tego trzymam się od dobrych 10 lat i szczerze? To całkiem dobre podejście.

Do następnego!