Hi!


Już wiecie, że moja bajka to moment gdy mogę na chwilę zapomnieć o całym świecie i posłuchać muzyki. Ale to nie jedyny moment, który jest dla mnie wyjątkowy. Ostatnio jedna z czytelniczek podsunęła mi pomysł….

Moja Bajka to Moja Bojka!


Dokładnie! Chwile spędzone z moim psiakiem to chwile niezastąpione. Ten moment gdy wracam do domu a Boja macha ogonem i skacze z radości. Ten moment gdy przychodzi do mnie w nocy i śpi ze mną w łóżku. Ten moment w którym beztrosko się bawimy ♥

Boja jest już z nami od ponad dwóch lat (jak ten czas leci!). Pamiętam to jak dziś, gdy wrzucałam na bloga zdjęcia małej Bojki, którą dopiero przywieźliśmy do domu – miała wtedy dwa miesiące. Boja to Szwajcar (Duży Szwajcarski Pies Pasterski). Aktualnie waży 50 kg i nie jest już taka malutka, niemniej nie odbiera jej to uroku – jest naprawdę pięknym, słodkim i kochanym psiakiem. Zresztą sami dobrze wiecie jak blisko z nią jestem. Często wrzucam zdjęcia Boji na fan page czy instagram. 
Przyjaźń między psem a człowiekiem to najpiękniejsza przyjaźń na świecie: bezinteresowna i prawdziwa. Ten kto nigdy nie zaznał takiego uczucia, nie zrozumie tej więzi. Chwile spędzone z Boją to dla mnie naprawdę wyjątkowe chwile. 
Najbardziej kocham ten moment, gdy wracam do domu nawet po godzinnej nieobecności a Boja cieszy się jakby mnie nie widziała cały tydzień. Ta chwila jest niezastąpiona. Podobnie zresztą jak moment gdy mogę się do niej przytulić i leżeć z nią zapominając o wszystkim ♥ Moja bajka to zdecydowanie moja Bojka!
Do następnego!