Znacie ten słynny mem pojawiający się w internecie z pandą? Porównanie pandy do kobiety – kiedy panda nie ma czarnych plamek na oczach czuje się i wygląda jak kobieta bez pomalowanych rzęs! Coś w tym jest :) Wychodząc z domu wcale nie muszę mieć pełnego makijażu – najważniejsze są dla mnie rzęsy. Przekonałam się już kiedyś, że przedłużanie rzęs wcale nie jest takie fajne – osłabia je i jest drogie! Dlatego też preferuję maskary, które dają podobny efekt za niższą cenę. Tym razem miałam okazję testować maskarę FALSE LASH SUPERSTAR i dzisiaj kilka słów o niej :)

IMG_1947sssaaa

Twarzą maskary Superstar została ambasadorka marki Loreal – przepiękna Jennifer Lopez! Zawsze wygląda perfekcyjnie, prawda?

loreal-paris-false-lash-superstar

Co do maskary, to posiada ona dwufazową aplikację dla zwiększenia spektakularnego efektu. Na początku nakładamy bazę, która nadaje rzęsom objętości, a następnie stosujemy drugi krok czyli maskarę, która unosi i wydłuża rzęsy. To połączenie spełnia trzy najważniejsze wymagania kobiet.

Produkt jest bardzo wydajny i trwały, nie zasycha, a makijaż bardzo łatwo się zmywa. Wyprofilowane opakowanie daje komfort podczas malowania. Efekt na rzęsach jest naprawdę gwiazdorski! Ja jestem bardzo zadowolona.

Loreal

W moim dzisiejszym makijażu użyłam również eyelinera SUPERSTAR marki Loreal. Eyeliner jest w pisaku, dzięki temu kreski wychodzą już za jednym pociągnięciem!

IMG_1935sss

Do J.Lo trochę mi daleko, ale na swój „gwiazdorski” look wybrałam białą sukienkę z wycięciami od Sugarfree, do tego buty marki Melissa, oraz naszyjnik z ASJewellery.  Prosto i klasycznie – czyli tak jak lubię ;)

Loreal-001

Do następnego!