Dawno nie było notki z tej serii, dlatego dzisiaj przedstawiam Wam aż 9 produktów, które ostatnio skradły moje serce! :) Są to zarówno kosmetyki kolorowe takie jak pomadka, cienie do oczu jak i pielęgnacyjne – maseczka, esencja do twarzy itd. To co, gotowi? Zaczynamy!

1.Baza pod makijaż The POREfessional, Benefit, cena: od 55 zł do 250 zł (w zależności od pojemności)

Processed with VSCOcam with f2 preset

Długo się nad nią zastanawiałam. Zachęcały mnie opinie, ale zniechęcała cena. W końcu postanowiłam ją kupić i… nie rozczarowałam się! Baza sprawia, że makijaż trzyma się praktycznie cały dzień/całą noc (przetestowałam podczas imprezy #madebysarenza w Paryżu, a później na evencie Allegro). W dodatku baza zmniejsza pory i nadaje się również do cery problematycznej. Jej delikatna konsystencja sprawia, że wystarczy dosłownie odrobina kosmetyku, aby rozprowadzić go na całej twarzy. Jestem bardzo zadowolona z tego produktu i daję mu zdecydowanie 10/10. Bazy używam też czasami, gdy nie robię makijażu – pięknie rozświetla cerę!

benefit

2. Bronzer do ciała Hoola Zero Tanlines, Benefit, cena: 149 zł

Bronzer to mistrzostwo świata dla osób, które mają jasną karnację. Jest idealny na większe wyjścia i utrzymuje się do 12 godzin. Nigdy nie byłam fanką takich kosmetyków, ale… podoba mi się to, że jest to produkt tak jakby „jednorazowy”. Nie jest to samoopalacz. Czeka nas jakaś impreza? Tuż przed wyjściem smarujemy nogi bronzerem (dzięki gąbce, która jest w zestawie nakładanie jest niezwykle proste) i efekt delikatnej opalenizny gotowy. No właśnie… efekt? Nogi są gładkie, rozświetlone i muśnięte słoncem. Żadnych smug, nie brudzi ubrań a aplikacja jest niezwykle prosta i szybka – jak nakładanie zwykłego balsamu.

Processed with VSCOcam with f2 preset

Processed with VSCOcam with f2 preset

3.  Maseczka do twarzy z ekstraktem z kolendry i pomarańczy, Kiehl’s, cena: 145 zł

Produktów marki Kiehl’s używam od niedawna, ale już zdążyłam się nimi zauroczyć. Maska przede wszystkim cudownie nawilża i oczyszcza skórę. Zapach jest bardzo lekki i przyjemny. Maski używam najczęściej na noc. Nakładam na twarz i po 5 minutach delikatnie ściągam nadmiar chusteczką. Lubię takie maski, ponieważ zawsze rano po obudzeniu cera jest promienna i odświeżona.

Processed with VSCOcam with f2 preset

4. Piwoniowy krem do rąk, L’occitane, cena: 29 zł

Krem ma przepiękny, lekko perfumowany zapach, szybko się wchłania i przede wszystkim cudownie nawilża skórę. Już nie raz Wam wspominałam, że niestety mam problem z przesuszaniem się skóry na dłoniach (częste mycie rąk ^^) a krem idealnie regeneruje moją skórę. W dodatku ma piękne opakowanie – jest malutki i poręczny :)

Processed with VSCOcam with f2 preset

5. Olejek do ust Nourishing Lip Oil, IsaDora, cena: 57,90 zł

Spierzchnięte usta, to kolejny problem, który mnie często dotyka. Olejku z IsaDory używam codziennie na noc. Pięknie pachnie, jest wydajny (wystarczy dosłownie kropelka na całe usta), a następnego dnia mogę się cieszyć gładkimi ustami przez cały dzień. Jeżeli ktoś lubi olejki, to może również używać go na dzień – pięknie rozświetla usta.

Processed with VSCOcam with f2 preset

6. Pomadka Twist-Up Matt Lips 48, IsaDora, cena:

Pomadki Twist-Up Matt Lips uwielbiam od dawna! Mój ulubiony odcień, to 73, ale od niedawna wybieram coś delikatniejszego, czyli odcień 49. Uwielbiam je za to, że są matowe i bardzo trwałe. Odcień 49 możecie zobaczyć u mnie na większości zdjęć, gdzie mam naturalny kolor ust.

Processed with VSCOcam with f2 preset

Processed with VSCOcam with f2 preset

7. Esencja drożdżowa, Mizon, cena: 139 zł

Nie od dziś wiadomo, że drożdże mają zbawienny wpływ na cerę. Dlatego też bardzo polubiłam produkt First Essence. Zawiera ona aż 94,5% sfermentowanych drożdży, które rozjaśniają, rozświetlają, nawilżają i odżywiają cerę. W dodatku działają przeciwzmarszczkowo. Zapach jest bardzo przyjemny, butelka niezwykle wydajna. Esencji używam zamiast tonika, po oczyszczeniu twarzy.

Processed with VSCOcam with f2 preset

8. Peeling do ciała, Vintage Body Oil, cena: 17 zł

Peeling przeznaczony jest do cery suchej, wymagającej odżywienia. Po kąpieli zostawia na ciele delikatną otoczkę, dzięki której nie musimy już stosować balsamu. Peeling nieziemsko pachnie, przyjemnie się rozprowadza a plusem na pewno jest jego cena.

Processed with VSCOcam with f2 preset

9. Paletka cieni do oczu NAKED 2, Urban Decay, cena: 239 zł

Processed with VSCOcam with f2 preset

Przyszedł w końcu czas na kolejną paletkę od Urban Decay. Naprawdę uwielbiam te cienie! Są niezwykle trwałe, nie osypują się i mają piękne kolory. Tym razem zdecydowałam się na klasyczną paletkę, w której znajdziemy głównie beże i brązy. To chyba moja ulubiona paleta na co dzień. Uwielbiam matowe i opalizujące odcienie. Pędzel, który znajdziemy w zestawie jest naprawdę bardzo dobry jakościowo. Minusem całości na pewno jest cena, ale gwarantuję, że warto zainwestować w paletkę, która posłuży nam przez długi czas. Oczywiście jest to opcja dla fanów makijażu :)

Processed with VSCOcam with f2 preset

Processed with VSCOcam with f2 preset

Processed with VSCOcam with f2 preset

Mieliście do czynienia z którymś z przedstawionych produktów? Jak Wasze wrażenia? A może się na coś skusicie? :) Piszcie w komentarzach!

Do następnego!