Dzisiaj cofam się trochę w czasie :) Ostatnio, w internecie bardzo popularne są zdjęcia pt. „Kiedyś i dziś”, dlatego też mam dla Was kilka fotek z mojego dzieciństwa i jedno zdjęcie, które odtworzyłam po 20 latach! :) Ze zdjęciami wiąże się też pewna historia… ale o tym poniżej!

Desktop2

Do odtworzenia wybrałam zdjęcie w sukience w kwiatki. Niemniej prawie wszystkie zdjęcia, które widzicie pochodzą znad morza. Nawet nie zliczę jak często, gdy byłam mała jeździłam nad morze. Rodzice i dziadkowie zabierali mnie tam systematycznie od malucha, przez podstawówkę, aż do gimnazjum. Mam cudowne wspomnienia z tamtego okresu: bieganie po plaży, zabawa z meduzami, racuchy z jagodami, kukurydza gotowana na plaży, strojenie się w sukienki (od małego uwielbiałam się przebierać ^^) czy jesienne spacery brzegiem morza. Te zdjęcia przypominają mi, że to właśnie przez te częste pobyty nad morzem rodzice wdrożyli we mnie pasję podróżowania, która jak wiecie towarzyszy mi dzisiaj każdego dnia. Ponadto zdjęcia przynoszą mi na myśl same pozytywne, beztroskie chwile! No i ostatnie… tylko spójrzcie na moje stylizacje ^^ Jest moc, prawda? Miłość do mody przekazała mi Mama, która zawsze dbała o mój nienaganny look! :)

IMG_1708

IMG_1709

Tutaj się na chwilę zatrzymam. Ponieważ oprócz pasji do mody moja mama nauczyła mnie również tego jak dobierać odpowiednie kosmetyki, jak się malować itd. Malować zaczęłam się dopiero w liceum (wtedy bardzo delikatnie). Rozpoczęłam wtedy poszukiwania swoich idealnych kosmetyków – zwłaszcza zależało mi na odpowiednim podkładzie. Przeszłam wiele etapów. Przez delikatne makijaże, po mocne. Moja praca, czyli między innymi zdjęcia często wymagają mocnego makijażu, niemniej ostatnio na co dzień bardzo lubię delikatną wersję siebie.

Processed with VSCO with a2 preset

A skoro już mowa o kosmetykach, to na chwilę się tutaj zatrzymam. W końcu każde zdjęcie wymaga przygotowania! Zatem zanim zobaczycie moją wersję zdjęcia „Kiedyś i dziś”, to czas na kilka słów o nowym podkładzie od marki Estée Lauder – Double Wear Nude Water Fresh Makeup SPF30 (klik). To dla mnie ostatnio idealna wersja na dni, kiedy nie muszę stawiać na bardzo mocny makijaż. Wiecie jak ciężko mi dogodzić z podkładem – dlatego też nie ukrywam, że używając po raz pierwszy Double Wear Nude Water Fresh Makeup byłam pozytywnie zaskoczona efektem. Jest bardzo naturalny i pięknie wygląda na skórze. Sprawia, że cera wygląda na nieskazitelną i aksamitną. Ma delikatne satynowe wykończenie i filtr, który chroni cerę przed słońcem i różnymi czynnikami zewnętrznymi ( w Irlandii sprawdził się znakomicie). Podkład nakładam palcami (bardzo dobrze się rozprowadza) i muszę Wam powiedzieć, że czuję się w nim naprawdę dobrze. To idealny wybór dla wszystkich fanów makijażu „make-up no make-up”.

Processed with VSCO with a2 preset

Podczas przygotowań do odtworzenia mojego zdjęcia z dzieciństwa, to właśnie on był moją główną bazą. Pięknie rozświetlił cerę i nadał delikatnego, świeżego looku. Do tego dorzuciłam jedynie puder, rozświetlacz i delikatną pomadkę (ulubiona Pure Color Love odcień 110!).

estee

Processed with VSCO with a2 preset

Processed with VSCO with a2 preset

Skoro makijaż już jest, to czas na dobranie odpowiednich dodatków! Tak się złożyło, że znalazłam w mojej szafie podobną sukienkę do tej z dzieciństwa. No, może tylko buty zamieniłam – w końcu od tamtego zdjęcia minęło 20 lat!!! ^^

Processed with VSCO with a2 preset

To co, gotowi zobaczyć moją dzisiejszą wersję 6-cio letniej Pauli? Voila!

IMG_1788

Polecam Wam samemu spróbować odtworzyć takie zdjęcie z dzieciństwa? Gwarantuję, że będziecie się przy tym świetnie bawić!

Do następnego!