Często zadajecie mi mnóstwo pytań: „Jak organizuję czas?”. Osobiście sama uważam, że jestem dobrze zorganizowana. Rzadko zdarza mi się, że nie mam na nic czasu, a robię naprawdę sporo rzeczy. Może nie pracuję na etat „od, „do”, ale to czym się zajmuję wymaga ode mnie pracy codziennie, nawet w weekendy. Na pewno niektórym przejdzie przez głowę myśl: „phi! Co to za praca?!”, ale pamiętajcie, że Wy nie widzicie całości. Blog to jedno, ale to co robię dookoła, to drugie. Jestem ogromnie wdzięczna za to, że mogę tak pracować – kocham to! Oprócz codziennej dawki pracy robię milion innych rzeczy. Nie lubię siedzieć w miejscu. Ponadto zawsze znajdę też chwilę dla siebie, bo to jest ogromnie istotne w dobrej organizacji.

Dlatego też dzisiaj chciałam Wam odpowiedzieć na to jedno z najczęściej zadawanych przez Was pytań. Jak organizuję czas? Poniżej kilka moich wskazówek, które może i Wam pomogą! :)

1. Plan dnia, plan tygodnia i listy to-do!

O tych listach i plannerach piszę Wam praktycznie od początku bloga. Ale to naprawdę pomaga! Każdego wieczora robię sobie listę zadań na następny dzień. Piszę wszystko to co muszę zrobić, o czym pamiętać itd. Jeżeli czasem tego nie robię, to połowa rzeczy odchodzi w zapomnienie i jestem ze wszystkim do tyłu. Każe zadanie, które pojawi się w głowie nawet w ciągu dnia momentalnie wędruje na listę. Na liście ustalam tez priorytety, czyli te zadania, które są najważniejsze, te które muszę wykonać najszybciej itd.

Warto też systematycznie prowadzić planner. Ja przebrnęłam przez chyba wszystkie możliwe aż w końcu znalazłam ten idealny dla mnie. Minimal Planner – pozwala mi najlepiej panować nad moim planem miesiąca.  Jeśli chodzi o listy to-do, to kupuje zawsze jakieś notesy w TK Maxx (jest ich tam pełno!).

Processed with VSCO with m5 preset

2. Nie odkładaj rzeczy na później.

To dosyć istotny punkt, no bo jeżeli odkładamy jedną rzecz na później, potem kolejną i tak cały czas, to nagle kumuluje nam się milion spraw i wtedy naprawdę możemy nie mieć na nic czasu. Nie planujmy zrobić jednego dnia przeglądu szafy, 5-ciu automatów prania i wielkiego projektu do pracy czy na uczelnie. Bo jeżeli wrócimy np. z pracy wieczorem, to nie będzie nawet kiedy! I tutaj tez ważna jest metoda małych kroków – planuj, organizuj czas, ale nie zawalaj się milionem obowiązków. A jeżeli tyle ich masz, to podziel sobie to na etapy i małymi krokami realizuj.

3. Masz czas!

Często słyszę, że skoro czytam dużo książek, to muszę mieć całą masę wolnego czasu. Mnóstwo ludzi żali mi się, że nie ma kiedy czytać książek. No i sporo osób wypowiada to słynne zdanie: „Nie mam na nic czasu” a potem… potem zalegają przed tv czy na komputerze. Czas jest, tylko że to od nas zależy jak go zagospodarujemy. Jeżeli wolimy obejrzeć serial, to nie mówmy, że nie mamy czasu na książki (i odwrotnie). Jeżeli spędzamy pół godziny na bezczynnym scrollowaniu Facebooka czy innych portali, to czasami te pół godziny możemy przecież zamienić na czytanie książek. Pamiętajcie, że z wolnym czasem dużo zależy od nas samych.

Processed with VSCO with m5 preset

4. Odpocznij!

Odpoczynek jest niezwykle istotny, w dobrej organizacji czasu. W końcu to ta chwila dla siebie napędza nas do produktywnego działania. Dlatego czasami nie miej wyrzutów sumienia jeśli zamiast prasować wolisz właśnie poczytać książkę (o ile nie zostawisz tego prasowania na tydzień ^^). Nabierz sił, naładuj się pozytywnie i działaj!

5. Moja tajna broń

Wiecie jak to jest, że na wszystko znajduję czas? Ustalam sobie… termin wykonania danego zadania! Gdy wiem, że mam jakiś termin lepiej mi się działa. Nie zawsze ustalam ten termin, nie stosuję tego do wszystkiego, ale przydaje mi się to teraz bardzo podczas wykończenia domu. Stosuję punkt numer 1, dodaje do niego punkt numer 5 i voila! Trzymam się tego i realizuję wszystko krok po kroku. Trzymanie się terminów uczy nas też dyscypliny i produktywnego działania.

Processed with VSCO with m5 preset

A Wy, macie jakieś swoje tajne sposoby na organizacje czasu? :)

Do następnego!