Każdy ma takie kosmetyki, których używa od dawna, prawda? Produkty, które być może próbowaliśmy zastąpić czymś innym, ale zawsze okazuje się, że to nie to i ponownie wracamy do tych klasyków. Dlatego też dzisiaj chciałabym Wam przedstawić moje kosmetyczne klasyki wszechczasów. Co do nich zaliczam? Produkty, których używam od dobrych kilku lat, które mnie nie zawiodły  i z czystym sumieniem mogę polecić je dalej. Gotowi? Oto 5 produktów o różnym zastosowaniu :) Enjoy!

1. Soniczna szczoteczka do mycia twarzy LUNA 2 od FOREO

Może nie kosmetyk, ale produkt kosmetyczny, który jest ogromnie istotny dla pielęgnacji mojej cery. Silikonowej szczoteczki sonicznej  LUNA 2 od FOREO używam od ponad 3 lat i towarzyszy mi nawet w najdalszych zakątkach świata. Ta szczoteczka do oczyszczania skóry idealnie radzi sobie z usuwaniem wszelkich zanieczyszczeń i pozostałości po makijażu. System pulsacji T-sonick idealnie oczyszcza naszą  cerę (aż w 99,5%)!!! Dodatkową zaletą LUNA 2 jest funkcja anti-ageing i możliwość wykonania masażu twarzy. Ponadto, szczoteczka jest wodoodporna a jedno ładowanie starcza na… bardzo długo! Jej koszt to 799 zł. Ja mam ją od ponad 3 lat i nie widać na niej żadnych śladów użytkowania. Jest to zdecydowanie klasyk, który nie tylko towarzyszy mi od dawna, ale też dba o moją cerę niczym kosmetyczka ^^  Dostępna tutaj – klik.

A043F194-1D61-45B0-AEB0-5F73BC04C7D5

2. Eyeliner, LOVELY

Teraz czas na kosmetyk kolorowy a dokładniej…. eyeliner. Gdy tylko robię kreskę dostaję od Was mnóstwo pytań o to czym zrobiona, czy polecam itd. Oto mój najlepszy, niezawodny eyeliner, który dostaniecie w Rosmannie w cenie 10 zł. Jest przede wszystkim trwały (idealnie się trzyma nawet podczas upałów), bardzo łatwo się go nakłada i ma perfekcyjny, czarny kolor. Używam go od… mam wrażenie że od zawsze. Polecam!!! :)

FOREOO

3. Perfumy Light Blue, Dolce&Gabbana

To jedne z pierwszych perfum jakich zaczęłam używać. Mam do nich ogromny sentyment. I chociaż przez kilka lat ich nie używałam, to teraz znowu stoją na mojej toaletce. Uwielbiam ich świeżą nutę i wspomnienia, które mi przywołują. To absolutny klasyk, którego może nie będę używać zawsze, ale na pewno będę do niego co jakiś czas wracać! :)

8F17E945-A2C1-4931-82FB-26C5C364045C

4. Puder Diorskin Forever, DIOR

Ten prasowany puder (w sumie jest to też podkład, ale ja go używam od wielu lat jako pudru) świetnie matuje, jest trwały i daje jednolity kolor. W ciągu dnia nie muszę robić żadnych poprawek makijażu. Jest drogi, ale zdecydowanie wart swojej ceny. Czasem jak mi się skończy sięgam po coś innego, ale zawsze po jakimś czasie wracam do niego – nie udało mi się na razie znaleźć lepszego zamiennika.

F7F5AE15-478E-442D-A5B2-A0AAB8F3679B

5. Olej rycynowy

Właściwości oleju rycynowego jest mnóstwo! Moje zastosowanie tego oleju? Gdy tylko na mojej twarzy pojawi się jakiś nieproszony gość czy jakieś zaczerwienienie nakładam go wieczorem punktowo na twarz i voila! Rano jest już znaczna poprawa. To moja tajna broń, którą przekazała mi moja Mama. Nie wierzycie? Spróbujcie. Olej kupimy w aptece za około 8/10 zł.

4E8DBA03-C8AA-4BB8-B8BD-2E5A639B5F7D

A wy, macie takie swoje klasyki, których używacie od wielu lat?

Do następnego!