Hi!

O modzie dziś słów kilka…. (jakby to powiedział mistrz Yoda). Maj był mocno napięty pod względem pokazów polskich projektantów. Wybrałam pięć pokazów, które krótko opiszę. Niestety z powodu terminu oddania licencjatu, który gonił mnie nieubłaganie (na szczęście praca już oddana!) pozostało mi obejrzeć pokazy nie na żywo a w swoim pokoju. Niemniej dzisiaj kilka słów o moich odczuciach czyli małe podsumowanie tego co działo się w maju. 
Na pierwszy ogień idzie Maciej Zień i pokaz kolekcji Rentgen. Na samym początku mój wzrok (chociaż zapewne nie tylko mój) przykuła ściana w postaci prostopadłościanu znajdująca się pośrodku wybiegu. Na ścianie widniało zdjęcie rentgenowskie żuka goliata – znak rozpoznawczy Zienia. Taki obraz można było także podziwiać na zaproszeniach. Dlaczego pojawił się ów znak a cała kolekcja nosi nazwę Rentgen? Kolekcja miała prześwietlić wszystkie lata pracy projektanta. Co do samej kolekcji można by rzecz, iż Zień zrobił swoje. Na wybiegu pojawiły się eleganckie, kobiece ale zarazem nowoczesne kreacje. Dominowały kolory takie jak: czerń i czerwień. Pojawiły się również odcienie szarości czy beżu. Mnie absolutnie zafascynował damski smoking, idealnie skrojony, w odcieniach soczystej czerwieni. Trzeba także zwrócić uwagę na fenomenalne dwuwarstwowe sukienki, klasyczne sukienki maxi oraz total white look. Do mnie kolekcja przemawia w 100%. Maciej Zień spisał się świetnie i w moim mini rankingu zajmuje miejsce 2.
Pokaz Macieja Zienia Rentgen na sezon jesień/zima 2013/2014 możecie obejrzeć tutaj.
fot. Marcin Palicki/ZOOM ZOOM
Po Zieniu czas przejść do Joanny Klimas i pokazu Contradictions. Moim skromnym zdaniem był to najlepszy pokaz tego sezonu. Trzeba przede wszystkim zwrócić uwagę na efekty takie jak idealnie dobrana muzyka czy rewelacyjne oświetlenie. Co do samej kolekcji – była pełna sprzeczności. Cekiny połączone z wełną, skóra, delikatne tkaniny. Ponadto można było zaobserwować niekonwencjonalne faktury ubrań czy połączenia kolorystyczne takie jak zieleń, złoto, srebro. Pokaz był podzielony na dwie części. Pierwsza bardziej codzienna, druga natomiast skupiała się na pięknych wieczorowych kreacjach. Zdecydowanie najbardziej w pamięci utkwiły mi cekiny oraz zieleń. Nigdy nie sądziłam, że zieleń może tak dobrze komponować się ze złotem i srebrem. Pomimo, eleganckich wieczorowych kreacji, które pojawiły się pod koniec pokazu to cała kolekcja ma oddźwięk casualowy, codzienny. Pokaz Joanny Klimas zasługuje zdecydowanie na miejsce 1.
Pokaz Joanny Klimas Contradictions na sezon jesień/zima 2013/2014 możecie zobaczyć tutaj
fot. Jakub Pleśniarski / lamode.info
Czas na duet Paprocki&Brzozowski. Nazwa kolekcji „Dalia” nawiązuje do najgłośniejszej sprawy lat czterdziestych – brutalnego morderstwa Elizabeth Short, która została nazwana przez prasę „Czarną Dalią”. Zatem cała kolekcja to ubrania inspirowane latami 40 oraz inspiracja ikonami filmowymi z dawnych lat. Filmowa muzyka podczas pokazu była według mnie strzałem w dziesiątkę. Ubrania były różnorodne: rozkloszowane spódnice, sportowe elementy, ciężkie płaszcze, seksowne czy koktajlowe sukienki a nawet cygaretki. Holograficzna, błyszcząca sukienka która otwierała pokaz, czy motyw węża były dosyć odważnym wyborem. Nowością był powrót projektantów do męskich sylwetek, zaledwie kilku, ale jakże udanych. Mnie poza męskimi sylwetkami nic w tej kolekcji nie zaskoczyło. Jest dla mnie poprawna, dlatego Dalia zajmuje miejsce 4.
Pokaz duetu Paprocki&Brzozowski Dalia na sezon jesień/zima 2013/2014 możecie zobaczyć tutaj
fot. AKPA
Zbliżamy się powoli do końca. Łukasz Jemioł zabrał nas do Tajemniczego Ogrodu. Takie hasło przewodnie nosi jego najnowsza kolekcja. Już na samym początku na wybieg wkroczyły odważne kolorystycznie kreacje, które dały znak, że będzie to spacer po wielkim, tajemniczym ogrodzie. Nie mogło być inaczej. Kolory, które dominowały to limonka i błękit. Pojawiły się również beż, odcienie szarości czy czerń. Projektant zaprezentował zestawienia głównie na co dzień. Nie były to połączenia proste i klasyczne. Podczas pokazu można było zauważyć dużą inspirację Dalekim Wschodem: boho, złote nitki, orientalne wzory, sukienki a’la kimono. Należą się ogromne brawa za odwagę i różnorodność. Łukasz Jemioł za swoim tajemniczym ogrodem zajmuje miejsce 3.
Pokaz Łukasza Jemioła na sezon jesień/zima 2013/2014 możecie obejrzeć tutaj.
fot. AKPA
Ostatnim pokazem jest pokaz Roberta Kupisza „Fair Play”. To, że Kupisz odbiega znacznie swoim stylem od pozostałych projektantów wie każdy. I to nie tylko chodzi o styl ubrań ale o całą konwencję pokazu. Po cygańskim weselu Gelem, wszyscy byli ciekawi co tym razem zaproponuje projektant. Robert nie zawiódł i zaprosił wszystkich na pokaz do hali sportrowej. W środku wybiegu znajdowały się przyrządy do ćwiczeń a goście zajęli miejsca przy sportowych drabinkach. Zaskoczenie? TAK. Sam pokaz był podzielony jak zwykle na kilka części w zależności od ubrań a modelki i modele prezentowali ubrania w oryginalnym układzie. Kolekcja utrzymana w stylu Kupisza. Nic totalnie zaskakującego. Wszystko pięknie, ładnie ale …. gdzieś już to widziałam. Tym razem nie porwało mnie tak jak poprzednio. Być może do mnie osobiście nie przemówił pomysł ze szkolnym wf i obcisłym strojem dla mężczyzny (na zdjęciu). Niemniej trzeba przyznać, że przy końcówce uśmiechnęłam się sama do siebie. Robert Kupisz ma niezwykłe poczucie humoru i zaraża pozytywną energią. Mimo, że kolekcja mnie nie zachwyciła a sam pokaz jak dla mnie średnio wyszedł to darzę projektanta wielką sympatią i czekam na kolejna odsłonę. Niestety sama kolekcja zasługuje na miejsce 5.
Pokaz Roberta Kupisza Fair Play na sezon wiosna/lato 2014  możecie obejrzeć tutaj.
fot. Jakub Pleśniarski / lamode.info
Do następnego !