Dzisiaj chciałabym Wam przypomnieć o konkursie organizowanym z Hebe z okazji Dnia Matki i 5 urodzin Hebe. Do wygrania jest wyjazd do SPA z Mamą oraz karty podarunkowe do wykorzystania w drogerii. Co trzeba zrobić aby wziąć udział w konkursie? Dodać zdjęcie lub filmik na Instagram i krótki opis pt. „Jak Twoja Mama sprawia/sprawiła, że czujesz się piękna?”. Nie zapomnijcie dodać pod zdjęciem hashtagów: #badzpieknazhebe #drogeriahebe #bfsxhebe. Więcej informacji znajdziecie TUTAJ (w poprzedniej notce) a poniżej możecie zobaczyć moje zgłoszenie konkursowe! :)

Processed with VSCO with g3 preset

„Jak moja Mama sprawiła, że czuję się piękna? Od najmłodszych lat przekazywała mi cenne rady dotyczące tego jak dobrze się czuć ze sobą. To Mama zaszczepiła we mnie miłość do mody, uczyła jak łączyć ze sobą ubrania, pokazywała jak się malować, ale przede wszystkim zawsze powtarzała, że zewnętrzne piękno to nie wszystko – piękno wychodzi z wewnątrz. Dlatego teraz bardzo istotne jest dla mnie życie w harmonii z samym sobą. Bo każda kobieta jest piękna – musi tylko zaakceptować siebie. #bfsxhebe #badzpieknazhebe #drogeriahebe”

Tak powinno wyglądać zgłoszenie konkursowe. Oczywiście interpretacja zdjęcia i opisu dowolna, a najbardziej kreatywne odpowiedzi zostaną nagrodzone! :)

Processed with VSCO with f2 preset

No to skoro już jesteśmy w temacie Hebe, to mam dla Was moich ostatnich ulubieńców miesiąca. Każdy z produktów pochodzi właśnie z tej drogerii i cenowo nie przekracza 20 zł. Poniżej moje nowe, absolutnie fantastyczne odkrycia! Enjoy!

1. Żel pod prysznic, Mades Recipes, cena: 12,99 zł (dostępne tylko w Hebe)

Pierwszy raz miałam do czynienia z tą marką, ale muszę Wam powiedzieć, że żel bije wszystkie inne na głowę swoim cytrusowym zapachem! Cała łazienka momentalnie wypełnia się egzotycznym aromatem. Plusy? Zapach utrzymuje się naprawdę długo na skórze, a jego kremowa konsystencja świetnie nawilża ciało.

Processed with VSCO with f2 preset

2. Olej awokado, Delawell, cena: 19,99 zł

Uwielbiam wszelkiego rodzaju oleje. Używam często oleju kokosowego, arganowego, rycynowego a teraz do mojej kolekcji doszedł olej z awokado! Jest on bogaty w całą masę witamin, protein, aminokwasów itd. Najczęściej stosuję go na włosy – pozostawiam na pół godziny a następnie spłukuje włosy i myje je. Po „zabiegu” są miękkie, gładkie i odpowiednio nawilżone. Czasami stosuję olej też na noc, na twarz. Rano efekt jest naprawdę fantastyczny!

Processed with VSCO with f2 preset

3. Maska do twarzy z piaskiem z wysp Bora Bora, Nacomi, cena: 16,99 zł (dostępne tylko w Hebe)

Maska zawiera w sobie piasek z wysp Bora Bora, który nie tylko złuszcza (taki delikatny peeling), ale też świetnie nawilża i ściąga skórę. Maskę bardzo lubię, ponieważ jeszcze długo po jej zastosowaniu pozostawia efekt świeżej i olśniewającej skóry. Nadaje się do każdego rodzaju cery, jej konsystencja jest lekka i przyjemna a zapach niezwykle delikatny.

Processed with VSCO with f2 preset

4. Peeling do twarzy, Nacomi, cena: 19,99 zł (dostępne tylko w Hebe)

Peeling nadaje się do cery tłustej, mieszanej i trądzikowej. Jego składniki (kurund, olej jojoba i pokrzywa) sprawiają, że skóra jest wygładzona, złuszczona ale i odpowiednio nawilżona – po spłukaniu wody zostaje na twarzy delikatna tłusta warstwa. W moim odczuciu peeling jest świetny przed większym wyjściem. Ogromnym plusem jest też jego zapach – totalna energetyczna mieszanka!

Processed with VSCO with f2 preset

5. Zestaw do maseczek, cena: 14,99 zł

Na koniec zestaw do maseczek, który świetnie spisuje się przy wszystkich glinkach i maseczkach do rozrobienia z wodą. To taki mały gadżet, który jednak naprawdę się przydaje – zawiera w sobie trzy miarki, pędzelek do mieszania i szpatułkę do nakładania maseczki.

Processed with VSCO with f2 preset

A może mieliście już do czynienia, z którymś z powyższych produktów? Jak wrażenia?

Do następnego!