Dawno nie prezentowałam Wam moich nowości kosmetycznych, dlatego dzisiaj mam dla Was TOP 5 ulubieńców do codziennej pielęgnacji oraz TOP 5 ulubieńców makijażowych. To głównie produkty, których używam już od kilku dobrych tygodni. Jedyną nowością jest paleta i rozświetlacz, które momentalnie skradły moje serce. To co, gotowi poznać nowości kosmetyczne w mojej szafce? Zaczynamy!

I. Ulubieńcy do codziennej pielęgnacji

Processed with VSCO with a6 preset

1. Normalizujący peeling do twarzy, Vianek, cena: 18,99 zł, klik

2. Krem do rąk Vanilla Pumpkin, The Body Shop, cena: 15,90 zł, sklepy The Body Shop

3. Brzozowa pomadka ochronna do ust z betuliną, Sylveco, cena: 9,90 zł, klik

Processed with VSCO with a6 preset

Zacznijmy od mojego niezawodnego trio, z którym się ostatnio nie rozstaje. Na początek, naturalny peeling do twarzy polskiej marki Vianek. Ma przepiękny zapach, perfekcyjnie złuszcza martwy naskórek i świetnie oczyszcza cerę. Jest dosyć mocny, ale do mojej cery wprost idealny. Zawiera w sobie ekstrakt z szałwii oraz olejek z mięty. Dla mnie to absolutnie numer 1 jeśli chodzi o peelingi. Plusem jest jego cena (20 zł) oraz wydajność. Wystarczy odrobina produktu podczas wieczornej pielęgnacji i voila!

Kolejny ulubieniec, to dyniowo-waniliowy krem do rąk! Tak bardzo żałuję, że nie mogę przekazać Wam tutaj zapachu, który jest obłędny!!! W dodatku krem momentalnie się wchłania, pozostawia przyjemną aksamitną otoczkę na dłoniach, a jego kieszonkowy rozmiar sprawia, że zawsze mam go przy sobie.

Ostatni produkt z mojego niezawodnego trio, to brzozowa pomadka ochronna z betuliną. Pomadek Sylveco używam już od dawna. Kiedyś moim hitem była pomadka z peelingiem czy też pomadka cynamonowa – dziś stawiam na tą z betuliną, która nie tylko świetnie regeneruje i nawilża, ale stanowi tez idealną barierę ochronną na aktualną pogodę (wiatr, zimno).

4. Maski w płachcie, Manefit z JUUI.pl, cena: 15 zł, klik

5. Carbo detox pasta węglowa, Bielenda, cena: 14,99 zł , klik

Processed with VSCO with a6 preset

Na drugi ogień polecam Wam maseczki w płachcie i pastę węglową do twarzy. Zacznijmy od maseczek, które absolutnie uwielbiam. Pamiętacie, jak po powrocie z Azji przywiozłam ze sobą ponad 100 masek w płachcie? I właśnie od tamtego czasu zaczęły się one pojawiać w wielu sklepach w Polsce. Dzisiaj polecam Wam koreańskie maski, które urzekły mnie swoim szybkim działaniem, dobrym, naturalnym składem i pięknymi zapachami. Przetestowałam każdą możliwą – ogórkową, miodową, lawendową oraz te z ekstraktem z lilii i z bylicy pospolitej. Gwarantuję Wam, że je pokochacie!

Drugi produkt czyli pasta węglowa, to mój HIT ostatnich miesięcy. Pełni funkcję pasty do mycia twarzy, peelingu a nawet maseczki. Szybko oczyszcza cerę, a popularny ostatnio aktywny węgiel usuwa toksyny ze skóry. Ja najczęściej używam jej wieczorem, ponieważ świetnie oczyszcza, usuwa makijaż i nadmiar sebum.

II. Makijażowi ulubieńcy

Czas na kolejnych ulubieńców, którzy już na stałe pomagają mi w codziennym makijażu. Sypki puder, rozświetlacz, paleta do konturowania, kredka do oczu oraz pomada do brwi.

Processed with VSCO with a6 preset

1. Mineralny puder sypki, SINSKIN, cena: 88,99 zł , klik (dostępny w Rossmannie)

Processed with VSCO with a6 preset

Jakiś czas temu w moje ręce wpadł sypki puder od nowej marki SINSKIN i stał się on moim codziennym wykończeniem makijażu. Po pierwsze idealnie dopasowuje się do odcienia skóry. Po drugie matuje i ładnie kryje. Po trzecie jest mineralny, delikatny i nie zapycha cery. Po czwarte ma miękką i bardzo miłą w dotyku gąbkę, dzięki której sprawnie możemy nałożyć puder. Kolejnym plusem jest jego cena. Puder spokojnie może konkurować z tymi, których używałam wcześniej a jest przynajmniej o 100 zł tańszy! Odcień, którego używam to 02 Natural.

Processed with VSCO with a6 preset

2. Rozświetlacz Victoria Beckham dla Estee Lauder, cena: 310 zł, klik

Kolejny produkt, to rozświetlacz z kolekcji Victoria Beckham dla Estee Lauder. Przez cały rok używałam poprzedniej wersji i muszę Wam powiedzieć, że go uwielbiam! Nie dość, że pięknie rozświetla cerę, to jeszcze jest delikatnie opalizujący. Można go używać jako bronzer. Dla mnie to obowiązkowy must have mojego codziennego makijażu. Jeszcze nie trafiłam na lepszy efekt rozświetlenia.

Processed with VSCO with a6 preset

3. Paleta do konturowania, Urban Decay, cena: 239 zł, klik

Processed with VSCO with a6 preset

Ostatnio zorientowałam się, że brakuje mi takiej typowej palety do konturowania (w tym takiego matowego rozświetlacza/korektora pod oczy). Poprzednią miałam ze Smashboxa, ale wykończyłam ją do reszty ^^ Na ratunek przyszła mi paleta od Urabn Decay Naked Skin. Zawiera dwie opcje: z jednej strony jest kremowa, z drugiej prasowana. Znajdziemy tam cienie do konturowania, bronzer, korektor i rozświetlacz. Paleta jak zwykle niezawodna i bardzo trwała. Ja wybrałam odcień light medium i przyznam Wam, że najczęściej używam tej formy prasowanej (matowy korektor pod oczy jest świetny!).

Processed with VSCO with a6 preset

4. Kredka do oczu Double Wear Eye Pencil, Estee Lauder, cena: 99 zł, klik

Uwielbiam malować linię wodną oka czarną kredką. To mój nieodłączny element makijażu. Długo szukałam kredki, która nie zmywa się w ciągu dnia, która się nie kruszy itd. No i mam! Kredka Double Wear od Estee  (nie mogło być inaczej) jest niesamowicie trwała, a jej kolor jest bardzo wyrazisty. Właśnie czegoś takiego szukałam!

Processed with VSCO with a6 preset

5. Żelowa pomada do brwi, Benefit, cena: 129 zł , klik

Processed with VSCO with a6 preset

Na koniec moja ulubiona pomada do brwi od marki Benefit. Nie zliczę ile już przetestowałam produktów do malowania brwi. Niektóre okazywały się świetne i pisałam Wam o nich wtedy na blogu, inne niestety nie spełniały moich oczekiwań. Jeśli chodzi o KA-BROW!, to używam jej od…. dawna. Świadczy o tym moje drugie już opakowanie produktu. Mam odcień nr. 3. Pomada jest idealna na co dzień. W zestawie znajdziemy pędzelek, którym łatwo i szybko możemy nałożyć produkt. W zależności od efektu jaki chcemy uzyskać nakładamy jej mniej lub więcej. Właśnie za to lubię ją najbardziej: mogę uzyskać bardzo delikatny efekt na dzień, lub coś mocniejszego na wieczór. To zdecydowanie najlepszy produkt do brwi jaki miałam.

Processed with VSCO with a6 preset

Znacie, któryś z polecanych przeze mnie produktów? Dajcie znać! :)

Do następnego!